Tatuaż

karolaa96

Dodając co chwile jakiś temat możecie pomyśleć że spamuje , jednakże uwielbiam pisać i zadawać pytania... tak więc : przeglądałam kwejk.pl i zobaczyłam zdjęcie pięknie wytatuowanej kobiety , nie ukrywam że dziary strasznie mi sie podobają. Jak stuknie mi osiemnastka na kark to wytatuuje sobie pacyfke na nadgarstku lub na kostce , na moim ciele zawidnieje także napis : "just believe in your dreams" co z wolnego tłumaczenia oznacza poprostu wierzyć w marzenia. Niby nie mam marzeń , ale kto wie co do mojej osiemnstki może sie zmienić ... Znając samą siebie to jeszce ze 20 razy zmienie upodobanie na tatuaż ;D . Jeżeli Wam też marzy sie tatuaż to powiedzcie jaki i w którym miejscu

alea

Ja w przyszłości chcę sobie zrobić ślady łapek.. Może na kostce.. ;D
Choć nie wiem czy się zdecyduję;D

Felina

Podobają mi się niektóre , jednak nigdy bym sobie nie zrobiła.

Linda

Ja też nigdy bym sobie nie zrobiła tatuaża.

Lola

Kiedyś mi się to podobało, ale szczerze mówiąc, nie chciałabym mieć takiego znaku na całe życie ;> Poglądy się zmieniają. A po droogim usuwaniu blizna. Zresztą, gdzieś czytałam (w książce?o.O kij wie gdzie :p) "wybierz sobie taki tatuaż, którego nie będziesz się wstydzić jako 70'latka. (to był chyba dialog ;D). I jak przemyślałam mój stosunek do tatuaży to... nie, to nie dla mnie :p

karolaa96

alea

Haha, ja też nigdy sobie nie zrobię chyba tatuażu.
Po pierwsze:
1. Nie chcę wyglądać jako zmarszczona staruszka, którą wszyscy wytykają palcami :kijemgo:
2. Poza tym, nie będę dawała złego przykładu moim dzieciom (no co?? też mam jakieś plany na przyszłość!! Razz

)

Gość

Myślałam kiedyś o jakimś psim, albo kocim wizerunku na plecach, ale przeraża mnie staruszka z tatuażem Very Happy

paulinka1997

Hmm... Przyznam, że kiedyś myślałam o tatuażu, ale jestem osobą, która zmienia zdanie 100 razy na minutę, więc szybko mi przeszło. Jeżeli już to łapkę na ramieniu Smile

Lola

karolaa96

Ja myślałam nad pacyfką , ale ja tez pewnie nie raz zmienie zdanie ;p