Marteczka
Pupilek :)
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:26, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Kwestia charakteru jest bardzo ważna. Niekiedy mamy do czynienia z wielkim indywidualistą, innym razem milusińskim, który garnie się do ludzi. Osobiście miałam przedstawicieli obydwu typów jednocześnie. Między sobą kocury dogadywały się fantastycznie, inaczej już wyglądała sprawa z ludźmi.
Należy pamiętać, że jesteśmy w stanie wpłynąć na usposobienie zwierząt. Od maleńkości powinno się przyzwyczajać kota do kontaktu z człowiekiem, przy czym nie narzucać mu się zanadto, nie kitłasić godzinami w rękach.
Jednego z kotów wzięliśmy z fundacji. Był już w pewnym wieku i nie sposób było go przekonać do ludzi. Czasem przyszedł, połasił się, jednak zdecydowanie wolał ucieczki przez okno, duszenie moich papużek (co ciekawe, ptaszyny siostry nie ruszył) i wygrzewanie się na akwarium w towarzystwie swojego kociego towarzysza. Drugi natomiast został do nas wzięty, gdy powinien ssać jeszcze mleko mamusi. Życie chciało jednak inaczej i kocina trafiła do nas, była dokarmiana z buteleczki, nieustannie miała kontakt z człowiekiem. Gdy Pumbek dorósł, chętnie z nami przebywał, aportował lokówki i wyprawiał różne dziwy, by nas zaskoczyć. (:
Nie można zapomnieć, by zwierzę miało jasno określone zasady - dokładnie tak, jak pies. Może się wydawać, że przy wychowywaniu różnych gatunków zwierząt trzeba mieć oddzielne podejście, jednak wszystko to łączy się ze sobą - czysta psychologia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|