Problem z wynoszeniem róznych rzeczy

Linda

Mam taki problem.Gdy wychodzę z domu a Tito zostaje sam to wynosi wszystko to co napotka na środek domu.Nie wiem jak go tego oduczyć Sad

Nic na niego nie pomaga.Co dzień jest to samo gdy go gdzieś ze sobą nie zabiorę.Biega po domu,szczeka a później wynosi.Gdy przychodzę do domu to Tito od razu biegnie pod stół do kuchni i tam siedzi.A ja pól godziny sprzątam to co wyniósł.Ale dobrze,ze tego nie gryzie tylko wynosi. On chciałby wszędzie ze mną chodzić,ale tak się niestety nie da.A gdy zostaje sam to szaleje ze złości,że nie został zabrany.Nie wiem już co robić.

karolaa96

jesteś w ciężkiej sytuacji bo sama też niewiedziałabym co zrobić...może jakbyś była świadkiem tego że wynosi rzeczy na środek domu , mogłabyś mu dać "klapsa" i skarcić go czymś...Może wtedy zrozumie że tak nie wolno, z drugiej strony skoro robi tak tylko pod twoją nie obecnść to cięzko bedzie go na tym przyłapać

Felina

Gdy wychodzisz możesz zostawiać pieskowi jakiś ciekawy przysmak czy coś takiego.. Dobrze sprawdzi się kong, bądź coś co lubi, ale niech dostaje to TYLKO gdy wychodzisz.

Linda

wiele razy go przyłapałam i dałam klapsa ale nic nie działa.Kiedys wróciłam sie do domu i widze jak pies trzyma w mordce gazete i ją rozdziera.Wystraszył sie jak mnie zobaczył,był zdziwiony.A jeśli chodzi o przysmaki to ma kosć która sie bawi sie jak mnie nie ma to jakos nie zwraca na nią uwagi.No coż chyba będę się męczyła z nim nadal.

Felina

To może mogłabyś mu w jakiś sposób ograniczyć dostęp do niektórych przedmiotów?

Linda

Pozamykałam juz wszystkie pokoje,łazienke,nic na korytarzu nie ma prócz serwetki i butów.Jak nie ma co zbroić bo wyniesie te serwetke i buty...

Felina

To ja nie mam zielonego pojęcia jak temu zaradzić.

karolaa96

no to łobuz nieziemski , kurde...ciężko masz , on ma jakieś swoje zabawki ? może kup mu coś nowego i tak jak napisała Felina dawaj to tylko jak wychodzisz

Lola

Cóż, bicie nic nie da, bo psiak nie skojarzy, dlaczego oberwał. Pozytywnie więc Smile

Najlepiej zacząć od: dlaczego? Dlaczego psiak wynosi rzeczy na środek pokoju? Hmm.. brzmi dziwnie Very Happy

Dlaczego psiak szczeka i szaleje, gdy wychodzisz?- bo czuje się osamotniony, bez ukochanej właścicielki. Wynoszenie przedmiotów na środek jest dość ekscentryczną reakcją... A moja teza nie musi być właściwą. Jednak spójrzmy do czego to prowadzi:
Psiak zostaje sam, bez ukochanej właścicielki, z którą spędza wiele czasu. Czas spędza bardzo aktywnie lub jedynie leżąc i chrapiąc u stóp (właściwe zakreślić xD). Nie umie zająć się niczym sam. Po prostu bez przewodnika głupieje. Zdezorganizowany, robi właśnie to, co ciebie tak irytuje... Czy tak jest? ;> Bo jeśli tak, to można wybrać jedną z kilku dróg poprawy zachowania, ale nie chcę sobie strzępić 'języka' na próżno ;D

Linda

dokładnie tak jest jak napisałaś.Ale czasem zdarzy sie tak,że nie wyniesie nic.Po prostu śpi,ale czasem to jest masakra! Ja do domu wejść nie mogę bo dywan do polowy zadarty i wciśnięty pod drzwi jest. A zabawek ma pełno.Ciągle dokupuję mu nowe i nic na niego nie działa.

Lola

Hmm. Są dwa sposoby, możesz wypróbować obydwa, da ci to większe pole manewru :p A przynajmniej dwa przychodzą mi do głowy...
Ogólnie chodzi o to, żeby pies nauczył się sam organizować sobie czas. Brzmi zabawnie ;D
Pierwszy
Banalny. Pies musi mieć zajęcie. Dobry jest kong- powiesz drogi. Ale możesz wykombinować coś z kartonów itp, liczy się działanie ;D Ma sporo zabawek? Ale jeżeli leżą porozrzucane cały dzień, nie są dla psiny atrakcyjne. Miej jedną, dwie, które wyjmujesz na wyjątkowe okazje, najlepiej charakterystyczne, ulubione. Psiak będzie wtedy za nimi przepadał. To logiczne, nie? My (ludzie) też tak mamy xD Możesz też dawać mu kość wychodząc.
A więc zabawki, kong. Najlepiej dać mu coś do roboty, co będzie wymagało od niego samodzielnego działania. Najpierw pobaw się z nim, żeby wiedział o co chodzi, potem będzie się bawił sam. Możesz nawet pochować smakołyki po domu. Pomysłów jest wiele, ważna motywacja i wykonanie... No i trzeba wcześniej przetestować to z psem (:
Drugi
Naucz psa... wypoczywać. Brzmi śmiesznie? Ale to banalne ;D Najlepiej nadaje się do tego klatka. Tak, klatka nie jest złem. Uczysz psa wypoczywać, czyli najpierw przyzwyczajasz go do klatki. Zamykasz go na dłużej, na dłużej. Oczywiście w klatce smakołyki i zabawki. Z czasem zamknięcie w klatce bedzie się psince kojarzyć z zajadaniem smakołyków, gryzieniem kości, zabawki i... snem (:
Pytania? xD Mam nadzieję, że załapałaś ogólną koncepcję, bo można ją różnorako rozwijać [:

karolaa96

Linda

Pierwszy raczej nie podziała bo gdy mnie nie ma to on niczym sie nie interesuje,nic nie je tylko czeka za mna.Ale pomysle nad drugim dzieki Smile

Lola

Linda

Wypróbuje ten drugi sposób Smile

dzięki